#1 Przypadek
Co to jest przypadek? Nie wiem. Bo dla mnie on nie istnieje. Nie ma czegoś takiego. Życie jest zbyt złożone, aby było kwestią przypadku. Wierzę, że każda nawet najmniejsza rzecz, która dzieje się w moim życiu będzie miała konsekwencje w późniejszym jestestwie. Włodek Markowicz porównał kiedyś życie do kropek i powiedział, że trzeba je łączyć. Wnioskuję więc, że kropkami mogą być decyzję. Jedna decyzja prowadzi do następnej, a ta do kolejnej i tak dalej. Gdybym kiedyś podjęła inną decyzje dziś pewnie robiłabym co innego. Nie tylko w kontekście "robić" - zajmować się czymś na stałe (bo takie znaczenie tego słowa, zwykło się przyjmować) tylko "robić" jako robić w tej właśnie chwili. No okej. To może mieć sens, ALE, takie proste i małe decyzje też mają znaczenie? Na przykład: co zjeść na śniadanie? Taka prosta i rutynowa (jednak nie dla wszystkich, grr) czynność też ma znaczenie? Tak. Po prostu. To by było na tyle moich rozkmin, ale jeśli to czytasz (o ile ktoś to przeczyta) to masz pewnie lekki mindfuck i nie do końca chce Ci się wierzyć, że taka rzecz jak wybór posiłku może mieć wpływ na Twoje życie. O nie, zaczynam brzmieć jak jakiś tfu coach. Broń Boże, nie o to mi chodzi. Więc o co? Już tłumaczę. Randomowa Losowa sytuacja: Jem na śniadanie jajecznice na masełku z pomidorkiem oraz po raz pierwszy z dodatkiem imbiru, bo znalazłam przepis w internecie. Mmmm pychota, już wysłany Snapik i wszyscy moi ziomeczkowie wiedzą, jaką pyszną jajeczniczkę sobie zrobiłam. Jupi! Ale cóż to? Nagle okazuje się, że się duszę. Przypał. Mam
uczulenie na imbir, ale o tym nie wiedziałam. Jadę do szpitala, ale przecież miałam na dziś takie fajne plany, miałam zarezerwowany bilet lotniczy do Warszawy (o matko, Warszawa, miasto takie piękne, że szok.). No ale muszę to przełożyć, bo aktualnie walczę o życie w szpitalu. Co mogłoby się stać w Warszawie? W tym czasie mógłby być zamach, strzelanina albo mogłam spotkać miłość swojego życia! No ale trudno nie spotkam, bo leże w szpitalu. Koniec historii. Oczywiście jest ona przekoloryzowana, ale jest to zabieg celowy, ale pokazać jak jedna mała rzecz, czyli dodanie imbiru do jajecznicy może zmienić nie tylko Twój dzień ale i całe Twoje życie. Wniosek? Uważaj na imbir.
uczulenie na imbir, ale o tym nie wiedziałam. Jadę do szpitala, ale przecież miałam na dziś takie fajne plany, miałam zarezerwowany bilet lotniczy do Warszawy (o matko, Warszawa, miasto takie piękne, że szok.). No ale muszę to przełożyć, bo aktualnie walczę o życie w szpitalu. Co mogłoby się stać w Warszawie? W tym czasie mógłby być zamach, strzelanina albo mogłam spotkać miłość swojego życia! No ale trudno nie spotkam, bo leże w szpitalu. Koniec historii. Oczywiście jest ona przekoloryzowana, ale jest to zabieg celowy, ale pokazać jak jedna mała rzecz, czyli dodanie imbiru do jajecznicy może zmienić nie tylko Twój dzień ale i całe Twoje życie. Wniosek? Uważaj na imbir.
powiem ci, ze jak widze to jest twoj pierwszy post na blogu i masz swietny styl pisania, przyjemnie to sie czyta ;d u innych jak widze tyle tekstu, to nie zawsze (no muszę sie przyznac) chce mi sie to czytac- a u ciebie mila niespodzianka ;*
OdpowiedzUsuńsama mam alergie na orzechy, mleko i siersc zwierzat wiec wiem co czulas ;)
co powiesz na wspólną obserwację? ja już i to z ogromną chęcią, pozdrawiam!
http://justemsi.blogspot.com/2017/01/lace.html nowy post ;3
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńTzn ta sytuacja z imbirem była wymyślona, także mi nic takiego się nie stało.
Już lecę obserwować!
krótko - nic nie dzieje się bez przyczyny - ja w to wierzę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z blogowaniem!
I więcej takich fajnych postów Ci zyczę :)
>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
Cieszę się, że ktoś podziela moje zdanie. Dziękuję ;)
UsuńBardzo przyjemnie mi się czytało, dlatego czekam na więcej takich postów i obserwuję. :)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam > Zapraszam na MÓJ BLOG
Dziękuję i mam nadzieję, że następne będzie się czytało równie dobrze.
UsuńCiekawa historia!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis! Koniecznie sprawdź, bo przygotowałam coś fajnego! :)
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Dzięki, ale jednak mam wrażenie, że to jest komentarz kopiuj-wklej :(
UsuńŚwietny wpis :) czekam na kolejne :) bardzo przyjemnie się czyta twoje posty :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam ponownie!
UsuńPierwszy wpis, a jest piękny.
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się twój styl pisania, jak piszesz i jak oceniasz świat.
Świetny blog
Pisałaś u mnie na blogu o wspólne obs zgadzam się i obserwuję, teraz liczę na ciebie
Pozdrawiam
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com
Dziękuję, starałam się! Już lecę zaobserwować ;)
UsuńFajny wpis!
OdpowiedzUsuńmelodylaniella.blogspot.com
Dziękuję! (Czyżby kopiuj-wklej?)
UsuńW sumie nigdy nie patrzyłam tak na świat, właśnie chyba do mnie głębiej dociera jak mała drobnostka może zmienić nasze życie i plany
OdpowiedzUsuńZachęcam do wspólnej obserwacji
http://amateurphotographywithart.blogspot.com/
Polecam taki sposób patrzenia na świat, wtedy zupełnie inaczej postrzega się pewne rzeczy.
UsuńBardzo trafne spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każde działanie niesie ze sobą jakieś konsekwencje, np. tak jak w Twoim przykładzie ze zjedzeniem imbiru.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Fajnie, że ktoś podziela moje zdanie. Ta sytuacja z imbirem była wymyślona. Miałam nadzieję, że ktoś wyłapie ironie :)
UsuńUwielbiam taki styl pisania :)
OdpowiedzUsuńSuper atmosfera panuję na tym blogu.
Zapraszam do siebie w wolnej chwili: NEYLLA
Dziękuję, staram się!
UsuńDopiero na twoim przykładzie imbiru można zobaczyć jak drobnostka może tak wiele zmienić..:)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
To prawda, może wiele zmienić. Jednak to była wymyślona historia :)
UsuńJeju, bardzo fajnie czyta mi się Twojego bloga. Nie wiem co masz w sobie, ale bardzo przyciągasz! Pozdrawiam cieplutko♥
OdpowiedzUsuńMój blog *klik*
Dziękuję bardzo za tak ciepłe słowa! Zapraszam więc do obserwowania bloga!
UsuńGreat post! Have a lovely Day! 💚💚💚
OdpowiedzUsuńThanks! :D
UsuńCiekawy post. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttps://wrrabii.blogspot.com
Dzięki, ale za komentarze kopiuj-wklej się nie odwdzięczam ;)
UsuńBardzo podoba mi się twój styl pisania oczywiście obserwuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -klik
Odwdzięczam się za każdą obserwacje!!!♥
Tak więc witam Cię na pokładzie!
UsuńByłam proszona do ocenienia twojego nowego bloga, jako koleżanka od fachu. A więc zaczne od nagłówka i szaty graficzniej- duży plus i od razu się podoba. Post też ciekawy, zyciowy pisany prosto bez ubarwiń i niepotrzebnych dodatków. Zwykły a zarazem niezwykły wpis na zyciu oparty :) SUPER!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/khaki-army-green-sweater.html
Dziękuję bardzo za opinię!
UsuńCudowny wpis kochana :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Dziękuję bardzo! :D
UsuńFilozoficzne rozmyślania - moja bajka. :D Ja tam nie lubię imbiru, więc uważać nie muszę. Świetny post. ;)
OdpowiedzUsuńblackbookwhiteowl.blogspot.co.
Dziękuję i zapraszam do obserwacji bloga!
UsuńJejku świetnie napisane! :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwacje? Zacznij i daj znać u mnie na pewno się odwdzięczę :)
http://aaabydidi.blogspot.com/
Dziękuję!
Usuń